Aktualności: Nowy Sącz, pszczółki i woda mineralna

9 września 2017, sobota - wycieczka
              Zwiedzanie południowo-wschodniej części województwa małopolskiego rozpoczęliśmy od Skansenu i Miasteczka Galicyjskiego w Nowym Sączu, a następnie odwiedziliśmy Kamianną z Muzeum Pszczelarstwa, Krynicę, Piwniczną i Muszynę.

             Zwiedzając Skansen, okazało się, że nasz rejon kliszczacki nie różnił się wiele od tego zamieszkiwanego przez Lachów Sądeckich czy Pogórzan. Zaglądając do chat i oglądając ich wyposażenie, słychać było od starszych uczestników wycieczki „To pamiętam. U nas w domu też takie było”. Były tam także chaty łemkowskie, cerkiew prawosławna. Łemkom, czyli góralom ruskim, udało się zachować swą odrębność, zarówno jeśli chodzi o religię, zwyczaje, jak i własną mowę.

                    Bardzo ciekawie jest w Miasteczku Galicyjskim wzorowanym na XIX wiecznym Starym Sączu. Stoi tu rekonstrukcja Ratusza ze Starego Sącza, domy mieszkalne czy remiza, a ponadto działają warsztaty rzemieślnicze, np. atelier fotografa, fryzjer, szewc i inne atrakcje.

                     Potem pojechaliśmy dalej na południowy wschód, do miejscowości Kamianna, gdzie mieści się centrum polskiego pszczelarstwa, obejrzeliśmy pasiekę „Barć” założoną przez ks. Henryka Ostacha, który zapoczątkował tutaj produkcję miodu. Mogliśmy zaopatrzyć się w miód i jego przetwory oraz zobaczyć różnego rodzaju ule.

                     Następnie odwiedziliśmy Muszynę, aby zobaczyć Ogrody Biblijne, znajdujące się przy kościele św. Józefa. Pięknie przedstawione, wśród roślinności, wydarzenia opisane w Biblii - od stworzenia świata, przez proroków Starego Testamentu, Świątynię Jerozolimską, aż po czasy Jezusa i jego zmartwychwstanie. Woda mineralna tu też jest. Pochodzi ze zródła „Maria”.

                     Na szlaku naszej wycieczki znalazła się również Krynica, gdzie zjedliśmy obiad. Miasto było udekorowane w związku z Forum Ekonomicznym i Festiwalem Biegowym.

                Wiele ciekawych i pięknych miejsc pokazała nam pani przewodnik, która w ciekawy sposób opowiadała rózne historie. Dopisała również pogoda i dzięki temu mogliśmy przeżyć wspaniałą przygodę. Na koniec degustowaliśmy wodę w Pijalni Antoni w Muszynie na Zapopradziu. Jest to pierwszy odwiert ujmujący mineralną wodę leczniczą, wykonany w 1929 roku.

                     Dziękujemy wszystkim tym, dzięki którym, mimo niepełnosprawności, mogliśmy dotrzeć w miejsca, o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia.